Philip stała na skraju pola treningowego, wpatrując się w legionistów oświetlonym zachodzącym słońcem.
Mimo zimnej jesiennej pory, centurionka nie odpuszczała treningów. Cały Dwunastym Legion musiał być zwarty i gotowy, a dziewczyna nie chciała, by jej Kohorta odznaczała się jakkolwiek negatywnie na tle innych, które pewnie trenowały równie ciężko.
— Żwawiej, raz! — żeby nie było, ona też nie próżnowała. Zamiarkowała cios w żebro rywala.
Długi dzień ćwiczeń z Piątą Kohortą właśnie dobiegał końca.
Wanda miała przybyć lada chwila. Philip wiedziała, że wspólna godzina, którą spędzą po treningu, była najważniejszą częścią jej dnia. Uśmiechnęła się na myśl o spotkaniu, ocierając pot z czoła.
───
[Philip otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz