Theodore w myślach odliczał minuty, opierając czoło na blacie ławki. Godzina zostawania po lekcjach przez miesiąc, bo pobił się z kolegą. Dla trzynastolatka kara ta była niesprawiedliwa i tak cholernie nudna, że ledwo mógł usiedzieć na krześle.
— Dobranoc, Hemnes. Nie jesteś w domu, wstawaj — huknęła nauczycielka, stukając w tablicę.
Był jedną z trzech osób, które spędzały piątkowe popołudnie w kozie. Kobietę irytował sam fakt, że musiała tu siedzieć, więc z satysfakcją jeszcze bardziej psuła humor dzieciakom.
Chłopak podniósł się, uśmiechnął krzywo i usiadł na krześle zbyt prosto, żeby wyglądało to naturalnie. Zerknął na zegarek. Zostało mu już tylko 57 minut.
───
[Theodore otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz