Ezra położyło plecak na ziemi przed ławką. Spojrzało w prawo, na Steph, zapalającą papierosa. Pokręciło głową, gdy zaproponowała mu używkę.
Idąc do parku widziało, jak karetka niemalże wypadła z zakrętu, pędząc na sygnale. Wiedział też, że pacjent na jej pokładzie był reanimowany po raz drugi. Przez to odechciało mu się każdego rodzaju tytoniu. Odechciało mu się wszystkiego.
Oparł głowę o ramię przyjaciółki, marszcząc nos, gdy uderzył go ostry dym.
— Steph — zaczął cicho, mrużąc szczypiące oczy. — Jak myślisz, nie mam za dużego bagażu?
— Ze sobą? — Odparła, zaciągając się i trącając ciężki plecak czubkiem buta.
— Nie. Emocjonalny. W plecaku mam wódkę.
— Co?
───
[Ezra otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz