Nadeszły ciemne chmury; nie trzeba było długo czekać, by silny deszcz zalał ulice i zagonił ludzi do najbliższych sklepów, by mogli się schować. Padało coraz mocniej i nie zapowiadało się, aby czarne niebo szybko przeszyły promienie słońca.
Przemoknięty do granic możliwości wpadł do sklepu z odzieżą. Razem z nim wbiegły jeszcze trzy następne osoby i drzwi po cichu się zamknęły, wygłuszając szum wściekłego deszczu.
Biała bluza teraz wyglądała na szarą, a puchate włosy całkiem oklapły.
— Nie zapowiadali deszczu — prychnął z poirytowaniem odgarniając mokre kosmyki.
— Jaki masz rozmiar? — Usłyszał tylko i zobaczył Judasa przy sekcji z męskimi bluzami. — Ten będzie dobry?
───
[Havu otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz