Uwielbiało popisywać się swoją kreatywnością przed innymi. Szczególnie na zajęciach z improwizacji, gdy musieli stworzyć coś na tyle szybko, że widać było trybiki obracające się w ich mózgach, kiedy wymyślali swoje kwestie na poczekaniu. I jak próbowali nie wybuchnąć śmiechem, gdy ktoś powiedział coś zabójczo głupiego.
— Gdzie byłeś wczoraj dzisiaj wieczorem!? — wrzasnął Erico, opierając dłonie na biodrach. Patrzył na skonsternowanego Emiliano spod zmarszczonych brwi.
— Wczoraj dzisiaj… wieczorem?
— Tak, właśnie pytam!
Sony wkroczył między nich, psikając w twarz Erico wodą ze spryskiwacza.
— Ja tu tylko sprzątam! — stwierdziła i wszyscy wiedzieli o co chodzi, mimo że nie miało na sobie charakterystycznego stroju.
───
[Sony otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz