Naburmuszona trzynastolatka oparła się o ścianę, obserwując, jak dziewczynki wokół niej wirują w tańcu. Balet nigdy nie był jej pasją, a raczej niespełnionym marzeniem z dzieciństwa jej matki. Nie zmieniało to jednak faktu, że wciąż chodziła na zajęcia, nawet z kontuzją kostki. Ćwiczyła, dopóki nauczycielka nie nakazała jej zejść na bok sali, żeby nie zaczęła kuleć.
— I raz, dwa, trzy… Zaczynamy, od nowa. — Donośny głos rozległ się echem po sali, na co Caroline jedynie przewróciła oczami.
Nie lubiła tych zajęć, ale przynajmniej dawały się jej wyżyć. Wylany pot, łzy i ból sprawiały, że była spokojniejsza. A tego naprawdę jej brakowało.
───
[Caroline otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz