Szczęście jest trudne do złapania. Ucieka, wymyka się, wystawia język i gra na nosie, bawiąc się w berka. Można je porównać do kapryśnego dziecka, które oddala powrót do domu, kryjąc się przed rodzicem na placu zabaw.
Czasem znajdują się ludzie, których szczęście uznaje za ciekawych. Wyciera cieknące z nosa gluty, ostrożnie wytyka głowę ze swojej kryjówki. Wpatruje się w taką osobę z iskrami w oczach, wskazuje na nią swoim tłustym paluszkiem, jakby chciało powiedzieć: ,,Właśnie ono!”.
Takie osoby odnajdują szczęście we wszystkim dookoła. Wysuwających się z kucyków dredach, brzmieniu membrany bębenka… i świetle neonowych lampek w podeszwach brudnych, białych adidasów.
───
[Sony otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz