piątek, 25 października 2024

Od Kala — drabble ,,Neon"

W San Francisco nigdy nie zapadała ciemność absolutna. Uliczne latarnie rozświetlały chodniki mocnym, żółtym światłem, a neony… tak, właśnie, neonowe szyldy, znaki, jaskrawe lampki… ich światło igrało z ciemnością, barwiąc ją na wszystkie możliwe kolory jak przedszkolak swój obrazek.
Białe włosy żywo odbijały światło – zachowywały się jak czyste płótno dla pędzla kolorowego świata. Stukot butów na wysokiej podeszwie ginął wśród przytłumionej muzyki wyciekającej z okolicznych klubów.
— Hej, laleczko! — Wzdłuż ulicy rozległ się bełkotliwy krzyk, głośny i niespodziewanie wyraźny.
Przyspieszył kroku. Okoliczne gołębie wybudziły się ze spokojnego snu, by zaatakować grupkę rechoczących, pijanych mężczyzn i pozwolić Kalowi bezpiecznie zniknąć za rogiem. 

 ─── 
 [Kal otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz