Owoce smakowały cudownie. To był pierwszy posiłek tego dnia, mimo że był już późny wieczór. Szlafrok miękko układał się na umytej skórze i Atlas potrzebowałby jeszcze tylko piętnastu minut, żeby zasnąć.
Wiedział, że nie może teraz spać. Nie mógł pozwolić sobie na taką chwilę luksusu. Pławił się w sztucznej gustowności, na chwilę zapominając o świecie, mimo że głos z tyłu jego głowy go ostrzegał i serce dudniło mu, jakby zaraz miało się coś wydarzyć.
Pokojówka także nie podzieliła jego entuzjazmu. Może dlatego, że włamał się do hotelu, żeby znaleźć jedzenie i prysznic. A może dlatego, że ubłocił komuś wypraną pościel.
[Atlas otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz