Od Artema — drabble ,,Cukierek"

Nie był to zwykły sklep zoologiczny. To był specjalistyczny sklep z płazami. Dawno temu już marzył o żabie i właśnie teraz to marzenie miało szansę się spełnić.

Przykleił się do szyby, za którą żyło zielone żyjątko. Wpatrywało się w Artema dużymi oczyma i delikatnie poruszało paluszkami. Była piękna. Idealna. Właśnie taka, o jakiej rozmyślał wieczorami, gdy inne dzieciaki chwaliły się swoimi zwierzakami.

Przygotował terrarium własnoręcznie, od podstaw i gdy zielona żabka w końcu do niego dotarła, zaczął się zastanawiać:

— Jak cię mogę nazwać? — myślał, obserwując wspinającego się płaza po cienkim patyczku. — Może… cukierek?

Żabka spojrzała przez szybę na właściciela.

Zakumkała.

────
[Artem otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]