Caroline Halloween kojarzyło się jedynie z nocowaniami urządzanymi pod domostwem jej wuja. Razem z Carterem rozkładali na tarasie namiot, znosili z domu całą górę kocy, przekąsek i zapasowych baterii do latarek, po czym rozpoczynali najlepszą noc w roku.
Miała dziewięć lat, kiedy po raz kolejny zamknęli się w namiocie. Carter wyciągnął się na śpiworze, niezbyt zainteresowany trajkotaniem młodszej kuzynki.
— Posłuchaj mnie uważnie, teraz powiem ci sekret — powiedziała dziewczynka, pstrykając mu palcami pod nosem.
W odpowiedzi brunet rzucił jej zaspane spojrzenie, ale się tym nie przejęła.
— Wróżka Zębuszka nie istnieje — zdradziła całkowicie poważnym głosem.
Nie było ważniejszej kwestii niż istnienie wróżki.
───
[Caroline otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz