Wymuszony śmiech był czymś kompletnie nowym w życiu Sony, podobnie zresztą jak degradowanie poważnych ran do “małych wypadków” na rzecz Daisy.
Gdy dziewczynka odbiegła, Sony w milczeniu wpatrywało się w krew spływającą po jego ręce, powoli kapiącą na trawę. Na ich butach i spodniach niewielkie, czerwone plamki rozpleniły się niczym piegi rozsiane na czyichś policzkach. Strzała wbiła się mocno, krew obficie broczyła z rany, uniemożliwiając Sony jakiekolwiek ruchy ręką.
Gdy wreszcie zobaczyła Ano, łzy bólu i ulgi popłynęły po jej policzkach. Biegł w jej stronę, przerażenie i pośpiech doskonale widoczne w jego ruchach.
Zdecydowanie nie uznał tego wypadku za “mały”.
────
[Sony otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz