Theo już dawno przyzwyczaił się do tego, że nękają go dziwne sny; od koszmarów, w których umierał, po sny, w których musiał iść na trening w samych gaciach. Całkiem spory rozstrzał.
Obudził się zlany potem, chociaż nie miał pojęcia dlaczego. Przyśniło mu się, że miał brodę, siwą i długą do ziemi. Nie udało mu się jej pozbyć, co było dziwnie, bo wyuczył się już dosyć imponującej kontroli nad swoimi snami.
Przy najbliższej okazji spytał matkę, o co mogło chodzić. Kobieta poklepała go po plecach i powiedziała, żeby się nie martwił, bo to dobry znak. Theo nie był tego taki pewien.
────
[100 słów: Theodore otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
[100 słów: Theodore otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz