Nie chciał wychodzić z pokoju, gdy mieszkanie huczało od rozmów i potężnych basów. Postanowił nie ingerować w sprawy Gabriela, a przy tym zignorować nieznajomych, którzy grali w każdą istniejącą grę alkoholową.
Pomimo swoich obietnic (wzbraniania się przed uczestnictwem w imprezie), wychylił się ze swojej nory. Jakaś dziewczyna natychmiast się do niego uśmiechnęła (chyba próbowała zagadać), ale wyminął ją bez słowa.
Wystarczyło, że kliknął jeden przycisk, a piosenkę o zombie kobietach zastąpił trochę lepszy utwór.
– Ej, to była moja ulubiona nuta! – zanim wściekły koleś dopadł Anastazego, zdążył z powrotem zamknąć się w swoim pokoju. Tylko on, śmieci i simsy. Wspaniały wieczór.
[100 słów: Anastazy otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz