Pierwszego dnia w obozie Theo był zmęczony, poobijany i głodny, a w dodatku zestresowany po tym, jak przypadkiem uśpił augura i pretora za jednym zamachem. Czuł się kompletnie wyzuty z energii chęci do czegokolwiek.
Ledwo zdążył się obmyć i nawet nie dotarł jeszcze do wydzielonej w baraku pryczy, kiedy zza ściany jednego z licznych budynków wyszło mu na spotkanie fioletowe widmo. Chyba tylko z pomocą cudu zdołał powstrzymać się przed krzykiem, a lar wyminął go obojętnie i dalej sunął przed siebie. Theo przez moment myślał, że zwariował, a dopiero po chwili przypomniał sobie, że chyba ktoś mu o tym mówił.
────
[100 słów: Theodore otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
[100 słów: Theodore otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz