Czasami czuł się, jakby coś w jego życiu trzymało go na łańcuchu przypiętym do za ciasnych kajdan. Może odejść na pewien kawałek od ściany, ale w pewnym momencie metal się napnie i pociągnie go do tyłu. Może to czasami jak w tej karcie diabła, że uzależnienia i inne sprawy powodują poczucie uwięzienia w strefie komfortu, a wystarczy zdjąć obręcz, która jest luźnie zawieszona na szyi. Tylko nie widzi się tego, jak możliwe jest wyjście… czy coś. Jeszcze łańcuch się obija o ziemię przy ruchu i zwraca uwagę na siebie. Dobrze, że chociaż jakaś część ludzi jest go w stanie zaakceptować.
[100 słów: Apollodoros otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz