– Ostatnio dużo myślałem… – zaczyna, chcąc podzielić się czymś bardzo ważnym. Nie może, bo Lucien niemal natychmiast mu przerywa.
– O, nie.
Arnar opiera dłonie na biodrach, przybierając pozę wściekłej perfekcyjnej pani domu. Brakuje mu tylko fartuszka i wałka dzierżonego jak miecz.
– Ale kontynuuj, kontynuuj – zachęca go Lucien. Właśnie pochyla się nad krzyżówką i myśli nad czymś „u boku rzeki”, ale ani „odpływ”, ani „dopływ” nie pasuje.
– Myślałem, że może nauczę się grać na gitarze…
– Brzeg! – Olśniony wpisuje hasło w kratki. – Spokojnie, słucham cię. Gitarze i…?
– I… nie wiem już.
– Ty w ogóle wiesz, co to jest „nuta”?
– Jesteś dzisiaj jakiś wredny.
[100 słów: Arnar otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz