Klucze szczęknęły, zawiasy skrzypnęły, drzwi ustąpiły z westchnieniem, siłą wyrwane ze ściskającej je framugi. Zatrzasnęła je, z trudem przekręciła zamykającą je gałkę. Panele trzeszczały cicho, gdy ściągała buty, a w kuchni powitał ją monotonny plusk wody powoli kropiącej z niedokręconego kranu.
To dźwięki, które znała na pamięć. Stary dom prosił o remont, zakłócając ciszę. Ona zna każdy trzask, każdy szelest, każdy szum. Mogłaby stworzyć zapis nutowy tej spokojnej melodii, która trwa nieustannie.
Była z nią przez cały ten czas. Czas samotności, zimnych obiadów i nerwowego strzyżenia uszami w oczekiwaniu na głośne, niemal alarmujące takty obecności drugiej osoby w tym domu.
[100 słów: Kuźma otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz