— Tak w ogóle, to dlaczego nie masz telefonu? — zapytała kiedyś Amy.
Lotus była wtedy jeszcze w podstawówce i większym problemem była dla niej praca domowa z matematyki, z którą nie umiała sobie poradzić. Przygryzła końcówkę ołówka i wzruszyła ramionami.
— Nie wiem. Mama mówi, że nie mogę.
— Dziwne.
Amy przeturlała się na plecy, burza jasnych loków zwiesiła się z łóżka.
— Może kupi ci na urodziny? — powiedziała, patrząc na koleżankę do góry nogami.
Lotus znów wzruszyła ramionami. Nie czuła, że potrzebuje tego telefonu. Jeśli Amy chciała przyjść, pisała na numer Aniny. Było to zdecydowanie wygodniejsze i wszystkim pasowało, więc po co narzekać?
────
[100 słów: Lotus otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
[100 słów: Lotus otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz