TW: SAMOBÓJSTWO
15 LAT TEMU
Kręciło mu się w głowie, ale patrzył uparcie w przydrożny kamień, pojawiający się i znikający w rytm niebieskich błysków. Żałował, że syreny przestały już wyć. Zagłuszyłyby rozmowy. Słowa były zbyt odległe, dawno straciły sens. Rozumiał jednak ton — udający współczucie i troskę.
Wzdrygnął się, czując na ramieniu dotyk.
– Isai, kochanie – policjantka uśmiechnęła się. – Wasz wujek niedługo… – reszta znów była szumem.
Kajdanki przy pasie kobiety odbiły światło. Wyobraził sobie ich chłód na nadgarstkach. Przestał oddychać.
Wiedziała. Musiała wiedzieć, prawda? Że to przez jego magię ojciec się zabił. Zaraz go aresztuje.
Te cholerne zaklęcia miały tylko odwrócić uwagę ojca. Nie doprowadzić do… tego.
[100 słów: Isaias otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz