9 lat temu
Siedzi po turecku, w dłoniach ściska skradziony telefon jej matki. Przez moment obraca go w dłoniach, niepewna, jak się go używa. Koleżanki coś jej wytłumaczyły (bardzo zdziwione jej pytaniami o oczywiste rzeczy), ale ma problem z przeniesieniem ich słów do rzeczywistości. Jedyną grą, jaką znalazła, jest ta we wpisywanie cyfr w aplikacji z ikonką słuchawki, która ciągle pyta, czy Kuźma chce zapisać ten numer.
Wpisuje przeróżne kombinacje i odkrywa znaki, które cyframi nie są. Telefon robi się ciepły, potem Kuźmę zaczynają boleć palce od gorąca, a gdy urządzenie zaczyna syczeć, rzuca nim w kąt i…
– Mamo… telefon wybuchł w salonie.
[100 słów: Kuźma otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz