wtorek, 28 października 2025

Od Theodore'a — drabble „Przebranie”

Theo rzucał Alice spojrzenie spod półprzymkniętych powiek, patrząc, jak przeczesuje jasne włosy i śmieje się łagodnie z kiepskiego żartu ciotki.
Były takie dni, kiedy myślał, że jej nienawidzi. To dość odważne stwierdzenie, jeśli mówić o rodzeństwie, ale nie mógł się powstrzymać. Nie znosił na nią patrzeć, kiedy była ulubienicą rodziny i nie obdarzała go nawet pogardliwym uśmiechem. Kiedy widział, jak się śmieje i wiedział, że po wyjściu gości znowu będzie go gnębić. Zachowywała się jak wilk w przebraniu owcy, który zrzuca sztuczną skórę tylko przy nim.
Dopiero wieczorami uświadamiał sobie, że przecież tak naprawdę nie jest w stanie jej nienawidzić.


────
[100 słów: Theodore otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz