— Co ty wyprawiasz?
Caroline stanęła przed Sabrine skuloną na pluszowej kanapie i zmarszczyła brwi. Dziewczyna miała smugi rozmazanego tuszu na policzkach i wyglądała jak siedem nieszczęść. Poza tym była pijana jak kopaczka i chyba to był powód wszystkich jej problemów.
— Bo ta nuta jest chujowa — powiedziała, pociągnęła nosem i zaraz wytarła go o rękaw sukienki. Obrzydlistwo.
— Co? — zapytała Ley, siadając obok.
Piosenka była puszczona w jakości tak niskiej, że ledwo mogła rozróżnić słowa. Nie miała pojęcia, o co Sabrine chodzi, ale objęła ją ramieniem.
— No już, nie płacz. Zaraz ktoś zmieni piosenkę — dodała, zakładając jej kosmyk rudych włosów za ucho.
[100 słów: Caroline otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz