To był pomysł Edgar. Od lat nie był na imprezie halloweenowej, dlatego też zdziwił się, widząc tylu przebranych ludzi w jednym miejscu. Zapomniał, jak się świętowało ten dzień i jak dobra zabawa omijała go przez te lata.
Usiedli gdzieś z dala od tłumu. Edgar zamieszało słomką w zimnym napoju. Kostki lodu obiły się o szklane ścianki.
— Pozbierajmy cukierki.
Artem parsknął śmiechem. W tle słyszał kolejną halloweenową piosenkę.
— O tutaj? W barze?
Wzruszyło ramionami. Uśmiechnęło się prowokatorsko. Artem już wiedział. Wiedział, że Edgar zaraz wstanie.
— Kto uzbiera więcej…
Przerwał im przerażający śmiech. Kolejna halloweenowa piosenka. Muzyka, której normalnie się nie słucha.
────
[100 słów: Artem otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz