Ludzie wokół niego rozmawiali, śmiali się i rzucali sobie wzajemnie uszczypliwe uwagi. Uczestniczył w ich rozmowach, samemu śmiejąc się z drobnych, wymierzonych w niego złośliwostek, czasami odpowiadając tym samym.
Był otoczony bliskimi twarzami, znajomymi, w których towarzystwie powinien czuć się dobrze. Szczerze ich lubił, niektórych nazywał przyjaciółmi.
– Ej, wszystko ok? – przez halloweenową muzykę przebił się głos jednego z przyjaciół. Chait uśmiechnął się do niego, zanim dobrze zrozumiał pytanie.
– Pewnie. Zamyśliłem się – odpowiedział, podnosząc trochę głos. Miał okropnie sucho w gardle. – Chyba pójdę po coś do picia. Chcesz coś?
Zaprzeczył, więc Chait poderwał się, uciekając do kuchni.
Chciał wrócić do domu.
[100 słów: Chait otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz