Od Mikołaja — drabble „Słońce"

Mikołaj westchnął, patrząc przez szybę na opadające, pomarańczowe liście. W końcu doczekał się upragnionej jesieni. Uwielbiał obserwować jak świat przygotowywuje się na zimę, pijąc przy tym ciepłą herbatkę lub zbierając grzyby. Kichnął i szybko wytarł nos chusteczką. Tak, zdecydowanie jesień to najlepsza pora roku. A przynajmniej tak mówił, póki ta właśnie jesień nie nadeszła i oprócz ładnych widoków nie przyniosła ze sobą okropnej pogody i przeziębienia. Wtedy przypominał sobie, dlaczego tak naprawdę lubił ją jedynie przez okno i na obrazku. Nie znosił deszczu, a późno wschodzące i wcześnie zachodzące słońce pozbawiało go resztek chęci do życia. I tak co rok.

────

[100 słów: Mikołaj otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]