Dziewczynka uciekła przez dom z piskiem, błagając by ten wstrętny kocur jej nie dopadł. Jej sześcioletnie, krótkie nóżki pędziły ile tylko sił miała w nogach. Tak bardzo nienawidziła tego kota, a rodzice wciąż go brali do siebie, dlaczego!? Nagle usłyszała jego syk, pisnęła jeszcze głośniej (o ile to w ogóle było możliwe) i schowała się za ogromny fotel. I nagle TRZASK! A potem nastąpiła chwila ciszy i dziwny dźwięk, którego czarnowłosa nie mogła określić. Wychyliła się zza ramienia, by zobaczyć jak kot zaczyna drapać ich nowy, materiałowy fotel! Boże! Kto by pomyślał, że coś tak zwykłego może uratować jej życie?
────
[100 słów: Inez otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz