Tarcza zegara wskazywała, że do zamknięcia sklepu zostało jeszcze dwadzieścia minut. Był późny wieczór, dziwnie zimny jak na tę porę roku, więc i klientów nie było wielu. Co jakiś czas ktoś przechodził obok witryny, czasami nawet zaglądając do środka, ale nikt nie wchodził.
Chait westchnął ciężko, wybijając palcami rytm na blacie. Przesunął odkurzacz – zdążył już posprzątać po całym dniu – i podszedł do szyby, a potem z powrotem do swojego stanowiska pracy. I jeszcze raz.
Poprawił stojące na wystawie zabawki, jeszcze raz przetarł nieistniejący kurz z górnej półki. Wrócił, opadł na krzesło i podniósł wzrok na zegar.
Minęły tylko dwie minuty.
[100 słów: Chait otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz