Klubowa toaleta wydała szereg dźwięków, podobnych do jęków, zmieszanych ze skrzypieniem, gdy Silas na niej stanął. Resztki trzeźwości dziękowały mu z przeszłości za to, że zawiązał buty. Inaczej sznurówki jego trampek zanurzyłyby się w zawartości muszli klozetowej.
Przechylił się na lewo, a toaleta stęknęła przeciągle. Musiał dosięgnąć jak największej powierzchni czerwonej ścianki, dzielącej kabiny. Stała się bowiem jego płótnem, a gruby marker permanentny jego pędzlem. Nakreślił na plastiku twarz z szerokim uśmiechem, długimi włosami i śmiesznie małym ciałem, a skrzypienie końcówki markera stało się symfonią jego dzieła.
Karykaturę swojej osoby ozdobił karniakiem i podpisem: „Oto sztuka, portret artysty — pedalskiego komunisty”
────
[100 słów: Silas otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
[100 słów: Silas otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz