niedziela, 26 października 2025

Od Lucasa — „ABC bycia młodym ojcem” cz. 1

Lucasa przeszedł dreszcz. Gęsia skórka pojawiła się na rękach, a włoski stanęły dęba, pomimo tego, że miał na sobie koc i sweter. Nie grzali. Już od miesiąca. Odkąd Lucas wyprowadził się z akademika, do kawalerki, po raz pierwszy raz w życiu zatęsknił za tym swoim starym, skrzypiącym łóżkiem. Przynajmniej była ciepła woda, choć i z tym były problemy. Jedynie tutaj było go stać, więc aktualnie nie dość, że dojazd na uniwersytet zajmuje mi półtora godziny to dodatkowo gnieździ się w tyci mieszkanku, bez ogrzewania, co jakiś czas nie działającym prądem przez paręnaście godzin, a na klatce schodowej wali. Lucas nawet nie chciał się zastanawiać co jest powodem takiego odoru.
Powieki nagle zaczęły ważyć co najmniej tonę. Student oparł głowę o poduszkę na kanapie. Jedną ręką trzymał pluszowego misia, drugą, pilota do telewizora. Chciał ściszyć reklamy, które go niemiłosiernie denerwowały.
Aż po mieszkaniu rozległ się dźwięk dzwonka do drzwi. Lucas natychmiast się poderwał. Doskonale wiedział kto przyszedł. Ktoś, kto mu obiecał przyjście. Włożył nogi do pluszowych kapci, które miały przypominać króliczki i powolnym, zaspanym krokiem udał sie do drzwi.
— O cholera, Lucas. Wyglądasz jakby wszystkie nieszczęścia świata się tobie przytrafiły.
Nic nie odpowiedział na słowa Iriela. Po prostu ciężko westchnął. Faktycznie, odrobinę się zmienił. Pod oczami pojawiły się wory, a na twarzy kości policzkowe były jeszcze bardziej widoczne niż wcześniej. Oczywiście, Lucas był dość chudy i wątły, ale teraz jest jeszcze bardziej niż wcześniej. Biała koszulka z napisem ''world's sluttiest dad'' (Iriel mu ją kupił) wisiała na nim jak worek na kartofle, tak jak czarne flanelowe dresy.
Iriel usiadł na kanapie, zerkając do dziecięcego łóżeczka, gdzie leżała Ruby. Córeczka Lucasa. Akurat spała.
— Ile już ma? — zapytał, obserwując malucha.
— Miesiąc — ojciec usiadł obok, delikatnie głaszcząc dziecko po policzku.
— Jak do tego w ogóle doszło? Zrobiłeś lasce dzieciaka na imprezie, ona się do ciebie nie odzywała, w szpitalu oznajmiła, że nie chce jej wychowywać, więc oddali tobie?

────
[315 słów: Lucas otrzymuje 3 Punkty Doświadczenia]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz