— Mamo, musisz mnie nauczyć, jak powiedzieć ‘nie rozumiem’.
— Nie chcesz chociaż spróbować? — Jej bordowe paznokcie stukały o blat stołu.
— Przecież nawet nie byliśmy ani razu w Holandii — wymamrotał Ezra po kilku chwilach, od razu żałując swoich słów. Widział, jak bardzo zależało matce na zachowaniu chociaż cząstki swojego pochodzenia. Gdy jej matka jeszcze żyła, wysyłała jej piękny bukiet kwiatów w każde swoje urodziny, dziękując jej za to, że ją urodziła. Pisała krótkie wersy w języku holenderskim i gdy miała odrobinę więcej pieniędzy, kupowała prawdziwy holenderski ser. Mnóstwo małych rzeczy, które podnosiły ją na duchu. A Ezra nie rozumiało żadnej z nich.
────
[100 słów: Ezra otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz