Elianne podkuliła kolana pod brodę, kiedy Camille przerzucała strony albumu z cichym szelestem papieru. Zatrzymała się przy jednym ze zdjęć.
— To wasze ostatnie wspólne zdjęcie ze szkoły — powiedziała, wskazując palcem obrazek.
Dziewczyna zmarszczyła brwi.
— Zdjęcie?
— Tak, wiem. Miało być zedytowane tak, żeby wyglądało jak portret. Chyba specjalnie za to dopłaciliśmy, a dostaliśmy… Coś takiego — dodała kobieta z rozbawieniem.
— Już ja bym to lepiej narysowała — powiedziała Eli ze zmarszczonym nosem. — Takie coś da się zrobić w internecie za dolara.
Camille roześmiała się.
— Wiem, ale spodziewaliśmy się z tatą czegoś lepszego. Więcej tego nie zrobiliśmy.
Po prostu nie było więcej szkolnych zdjęć.
────
[100 słów: Elianne otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz