– Jak stare to jest? – Chait wyciągnął rękę nad stołem, żeby podnieść plik kartek.
Mężczyzna, u którego siedział, zastanowił się chwilę. Odstawił kubek na blat.
– Zależy. Niektóre są starsze od ciebie. Prawie epoka dinozaurów – odpowiedział w końcu.
Chait odłożył na bok kilka starych zdjęć i ostrożnie rozłożył poskładane papiery. Kilka listów, zapisanych równym pismem, jakieś stare dokumenty...
Zakrztusił się powietrzem.
Rysowany dziecięcą ręką portret, nie podobny kompletnie do nikogo i do niczego. Po latach nie miał pojęcia, kogo miał przedstawiać. W rogu, zapisany koślawymi literami, widniał podpis. Keira. Zacisnął mocniej dłonie, kiedy mężczyzna objął go ramieniem we wspierającym, ale pustym geście.
[100 słów: Chait otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz