Gdyby ktoś trzy lata temu powiedział Blanche, że pozostanie w kontakcie z dzieciakiem od mrożonej drakony, wyśmiałaby go. Plan był prosty — uratować temu durniowi tyłek, odstawić go do domu i już nigdy o nim nie myśleć.
Teraz jednak, wpatrując się w dwoje ludzi siedzących naprzeciwko niej, nie jest w stanie wyobrazić sobie życia bez nich. Kto by pomyślał, że tamten dzieciak z rzepem na tyłku będzie dla niej jak syn? Kto by pomyślał, że poznawszy jego matkę, przypomni sobie, jak piękna może być miłość romantyczna?
Los wciąż potrafi ją zaskakiwać. Tym razem, wyjątkowo, niespodzianka od Tyche okazała się całkiem miła.
[100 słów: Blanche otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz