Papier prezentowy w dinozaury leżał porozrzucany na ziemi, niektóre kawałki zmięte w kule, inne po prostu podarte przy odpakowywaniu i rzucone na ziemię.
— I jak? Podoba się? — głos Quinn drżał lekko z ekscytacji, obserwując emocje (czy raczej ich brak) na twarzy Ash. Nie od dziś wiedziało, że Aresiątko nie jest zbyt ekspresyjne, chyba, że się wkurwiało.
— Tarcza? — Ash uniosło brew w zdziwieniu.
— Nie rób takiej miny, chyba nie masz zamiaru blokować ataków twarzą.
— Z jakiej to okazji? — Quinn wywróciło oczami, słysząc słowa Ash.
— Z żadnej. Ja mam swoją tarczę, ty masz teraz swoją.
Na ich twarzy pojawił się lekki uśmiech.
────
[100 słów: Quinn otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz