— Narysowałam cię! — Uradowana Ezra wręcza Kalowi kartkę wyrwaną z notatnika.
— Nudziło ci się, czy jak? — Sceptycznie patrzy na swoją karykaturę, obok której ledwo czytelnym pismem zapisano: "Dyfraktacja fali – gdy fala napotyka dziurę, rozchodzi się w różnych kierunkach, albo przeszkodę ogólnie, nie tylko dziurę", obok nieskończone zadanie. Kal bardziej skupia sie na rozczytaniu prawa Dopplera, niż na szkicu.
— Podoba ci się? — Ezra buzuje energią dziecka, które czeka na pochwałę jego rysunku krzywej, dziewięciokolorowej tęczy.
— Hm? Ta. Pewnie. Jasne — mówi, choć wolałby powiedzieć, że nie ma aż tak szerokiego nosa, jego włosy nigdy nie układają się aż tak niechlujnie, a jego oczy…
[100 słów: Kal otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz