Biegła przez całą drogę do wejścia na stację metra. Niemalże potykała się o własne nogi, a grube obcasy wcale nie pomagały utrzymać równowagi, chociaż już i tak całkiem dobrze sobie radziła, jak na taki szaleńczy bieg.
Przepchnęła się między ludźmi, przepraszając w popłochu z szerokim, trochę niezręcznym jak na nią, uśmiechem.
W końcu wypatrzyła złote włosy. Długie i lśniące, jakby zostały stworzone z ciekłego złota.
— Hej zapomniałaś…!
Nie zdążyła jej dogonić, bo zaraz wsiadła do pierwszego pojazdu, który podjechał na stację. Kaya zatrzymała się gwałtownie, prawie wpadając na babcię z siatkami zakupów.
— …gumki do włosów — dokończyła, już do siebie samej.
────
[100 słów: Kaya otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
[100 słów: Kaya otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz