PIĘĆ LAT TEMU
Plecak z tępym odgłosem wylądował na posadzce stacji. Atlas usiadł obok niego, trzymając paski, jakby były ostatnim łączeniem go z poprzednim życiem.
Czekał na pociąg, o którym nie wiedział nic. Nie miał planu. Trzeba było uciekać, więc wziął plecak i swoje nogi za pas. Był na cholernym peronie, coś musiało kiedyś przyjechać.
Całe życie na coś czekał. Najpierw na rodzinę, która nigdy nie nadeszła. Później już chyba tylko na cud. Czekał, aż nagle stanie się lepszą wersją siebie, chociaż cały czas uciekał przed swoimi konsekwencjami.
Teraz czekał na rozwiązanie, czy szybciej znajdzie go policja, czy szybciej na stację wjedzie pociąg.
[100 słów: Atlas otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz