Dziewczynka mocniej ścisnęła moją dłoń, kiedy przed naszymi nosami przejechał pociąg metra. Ludzie stojący nieopodal nas nawet jej nie zauważyli. Nie mogli jej zauważyć.
Spojrzałem na nią z góry, a ona obdarzyła mnie szerokim uśmiechem. Słodkim, ale już skażonym brutalnością tego świata, bo wiele lat temu ją stąd zabrano.
— Muszę kupować bilet? — zapytała znowu, bo to samo pytanie zadała mi już na wejściu.
Sama znała prawdę, więc nie musiałem jej tłumaczyć, dlaczego nikt jej nie złapie i nie ukaże za jazdę bez biletu.
Stojąc teraz na stacji metra nie miałem obok siebie roześmianej dziewczynki. Ręce miałem puste, schowane w kieszenie.
────
[100 słów: Havu otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
[100 słów: Havu otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz