23 LATA TEMU
Kobieta objęła syna na wejściu do domu. Odgarnęła z czoła dziecka rude kosmyki, po czym pogłaskała chłopca po plecach.
— Co tam masz? — zapytała, zerkając na pudełko po butach, które ściskał w drobnych rączkach. — Chcesz pokazać mamie?
Havu nieśmiało się uśmiechnął, dotknął wieczka pudełka i je uchylił. Kobieta zerknęła do środka. Na paru chusteczkach leżał martwy ptaszek. Skowronek? Wróbelek? Nie potrafiła stwierdzić. Spoczywał na plecach z nóżkami wyciągniętymi ku górze. Jego puste oczy były zamknięte, a piórka poprawione, jakby został wcześniej przygotowany do ceremonii pogrzebowej.
— Skarbie… co to jest? — Uniosła wzrok, z troską patrząc na chłopca.
— Hmm, niespodzianka? — Uśmiechnął się promiennie.
────
[100 słów: Havu otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz