Był popularny. Był autorytetem dla niektórych. Nigdy jednak nie potrafił nawiązać bliższych relacji. Nauczył się żyć ze sobą. We własnym towarzystwie. Nauczył się zabawiać siebie w taki sposób, by mu to sprawiało radość.
Ale kiedy w jego życie, w brudnych buciorach, wkroczył on, to nagle wszystko się zmieniło. Nie potrafił nazywać go przyjacielem. Przecież sam się jego uczepił. Denerwujący rzep na dupie, którego nie dało się oderwać i wyrzucić. Zawsze wracał.
— Jesteś wolny w ten weekend?
Filemon przetarł twarz dłonią. Chase zawsze wracał. Zawsze tutaj dla niego był, chociaż nie musiał. Zasługiwał na lepszego przyjaciela.
— Wiesz co… mogę być wolny.
────
[100 słów: Filemon otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
[100 słów: Filemon otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz