Muzea bywały fascynujące. Erin przekonała się o tym po przeprowadzce do babci
Maeve, która je uwielbiała. Uparcie zabierała Erin i Henry’ego do przeróżnych muzeów i wtedy liczyło się dla niej zobaczenie i zapamiętanie jak największej ilości eksponatów. Erin nie była od początku przekonana do tego pomysłu. Zmieniło się to po wycieczce do muzeum archeologicznego. Ludzka historia w szklanych gablotach w postaci glinianych dzbanów i złotych monet, sala pełna zwierzęcych szkieletów znalezionych w przeróżnych zakątkach globu… Jedna z najbardziej niezwykłych rzeczy, którą ujrzała przed skończeniem dwunastu lat. Tamtym razem wyjątkowo to babcia musiała prosić, żeby się pospieszyć, chociaż zazwyczaj było odwrotnie.
[100 słów: Erin otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz