Choć od Walentynek, które Eli spędziła na drugim końcu kraju, minęło trochę czasu, dziewczyna wciąż borykała się z nieufnością wobec luster. Wszyscy zdawali sobie sprawę z tego, że bogowie są niezrównoważeni, a ona naprawdę nie chciała powtórki z tamtej wycieczki.
Był to dość irracjonalny lęk. Szanse, że ktoś w jej obecności spojrzy w lustro i straci kontakt ze światem, były niewielkie, ale przecież nigdy zerowe. Historia lubi się powtarzać, więc…
— To głupie — Elianne zganiła samą siebie, jednocześnie próbując porządnie wytuszować sobie rzęsy.
Niestety używanie luster było nieuniknione. Eli pocieszała się tym, że bogowie są zbyt leniwi, by się nią zajmować.
────
[100 słów: Elianne otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
[100 słów: Elianne otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz