Treść ogłoszenia:
„Nie będę wskazywać palcami, kto, ale ktoś(Zeus)zapomniał dziś rano zamknąć zagrodę moich ukochanych pawi. Większość z nich udało się bezpiecznie sprowadzić do domu, ale jeden z nich, młody samiec o imieniu Burek(to też wina Zeusa)wciąż jest gdzieś tam, w wielkim Nowym Jorku.
Dla uczciwego znalazcy, który sprowadzi Burka do domu (Empire State Building, piętro 600), przewidziana nagroda. Wszelkie próby przyprowadzenia przed me oblicze innego pawia zostaną srogo ukarane.”
List Hery, choć trafił do dwóch półbogiń z Obozu Herosów, nie doczekał się odpowiedzi. Nikomu nie trzeba chyba mówić, że gniew bogini należy do ogromnych. Burek był wszak jej ukochanym, najulubieńszym pawiem!
Violet i Millie mogą się spodziewać na swojej drodze wielu krowich placków. Heroski powinny uważać na to, co mają pod nogami, nawet tam, gdzie trudno byłoby spotkać krowy. Jeśli kiedykolwiek zdecydują się wziąć ślub, mogą być pewne, że ich piękny, wielki dzień okaże się katastrofą. Och, no i istnieje duże prawdopodobieństwo, że ich zaproszenia na jakiekolwiek cudze śluby mogą się zgubić gdzieś po drodze...
Hera to bogini, która ma tendencję do chowania swej urazy i zawiści. Dlatego też od teraz Violet i Millie muszą wspominać o krowich plackach w swoich opowiadaniach we wszystkich wątkach... zawsze.
Jeśli zaś chodzi o pawia Burka, to ptak świetnie się zadomowił w zoo w Central Parku. Układa sobie życie z poznaną tam piękną samicą Pavettą i niezbyt tęskni za Herą.
piątek, 19 kwietnia 2024
Od Mistrza Gry — „Zakochany paw” — Walentynki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz