Nie potrafił wyjść z domu w zwykłych ubraniach. Potrzebował się wyróżniać, tak, by co druga osoba zwracała na niego uwagę na tłocznej ulicy. Nie chciał zostawać w cieniu. Nawet nie potrafił być kimś normalnym. Buzowało w nim tyle emocji, że tylko szmatami był w stanie to przysłonić: luźnymi koszulami, eleganckimi spodniami i grubymi futrami.
Żeby mienić się w świetle jeszcze bardziej potrzebował też metalu. Kolczyki zdobiły nie tylko jego twarz, ale także uszy: długie, wiszące albo malutkie, lecz kryształowe. Właśnie na tych kawałkach metalu Dante budował swoją pewność siebie. Na ostrych krawędziach kolczyków postawił swoją zupełnie nową, sztucznie stworzoną, osobowość.
────
[100 słów: Dante otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
[100 słów: Dante otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz