— To jakiś żart? — spytała. Wypluła te słowa z pogardą, z niechęcią. Patrzyła na wyższego od niej chłopca spod byka i przymrużonych powiek. Przestąpił z nogi na nogę, podrapał się po karku. Nagle zapragnął stamtąd uciec, ta niska dziewczynka zaczęła napawać go dziwnym niepokojem, łaskoczącym go po żebrach. Zadrżał nieznacznie, nagle zrobiło się chłodniej. Przerażony zerknął na swoich kolegów, którzy wyglądali, jakby ich subtelny przytyk przestał ich bawić i współczuli Elvisowi, śmiałkowi, który zaoferował, że wręczy Kuźmie białego narcyza.
Podczas gdy wszystkie inne dziewczyny otrzymały róże.
— Eee — bąknął. — Stwierdziliśmy, że bardziej do ciebie pasuje.
Wyrzuciła kwiat do śmietnika na jego oczach.
───
[Kuźma otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz