Nigdy blisko, a jednak stale niedaleko. Ułamki sekund, w których spotykałem na swojej drodze te niebieskie oczy, ich widok nie wyglądał prawdziwie; jakbym patrzył w otchłań, którą zobaczyć można tylko we śnie.
Nawet kiedy nie byliśmy w jednym pomieszczeniu, mogłem znaleźć przynajmniej jeden fragment układanki, który przypominał mi o nim. Nieważne, czy była to charakterystyczna woń dezodorantu, odbijający się echem głos, czy wykrzykiwane przez kolegów imię — był tam za każdym razem.
To, co on ze mną robił, nie było normalne. Nie wiedziałem skąd to się bierze, nie wiedziałem dlaczego i zdecydowanie nie chciałem, żeby postępowało to w tak szybkim tempie.
─── [Claude otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz