— O! — Niketas uśmiecha się szeroko. — Witamy w szanowanym domku numer jedenaście!
Szanowany domek numer jedenaście nie tylko jest posprzątany (na podłodze wytyczono ścieżki do prawie bezproblemowego poruszania się), ale też wykrzykuje gromkie powitanie. Trudno usłyszeć, co chce przekazać, bo z ogólnego wrzasku przebija się tylko parę przekleństw i pojedyncze „siema”.
— Dobrze. Teraz przeczytam ci zasady — oznajmia Niketas. Nowy patrzy na niego z przerażeniem. — Ja jestem grupowym. Musisz mnie słuchać. Po drugie: musisz mi oddać 25% przywiezionych do Obo-
— Niketas, ale…
— Ciiiiiiii, Ulf. Dzieci i ryby głosu nie mają. Trzeci punkt. To Ulf, moja prawa ręka, ale jego nie musisz słuchać.
[100 słów: Niketas otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz