czwartek, 16 października 2025

Od Kala — drabble „Kamień”

Domofon się zepsuł. Kal obwiniał za to Mischę, która zawsze torturowała dzwonek i sprawiała, że terkot opanowywał całe mieszkanie na długie minuty (Kal w tym czasie próbował wygrzebać z szafy zdatne do założenia spodnie). Teraz? Teraz chłopiec ma spokój, dopóki Mischa nie uświadomi sobie, że nieważne, co zrobi, to on jej nie usłyszy.
Nic nie przeszkadzało jego bezkarnemu marnowaniu czasu, dopóki w mieszkaniu nie rozległo się pukanie, a było to bardzo głośne pukanie, prawie takie, jakby ktoś kopał drzwi.
— Już myślałam, że będę musiała rzucać ci kamieniem w okno — wymamrotała Mischa, wchodząc bez zaproszenia. — Miła pani z piątki mnie wpuściła.

────
[100 słów: Kal otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz