TRZY LATA TEMU
Wieczorem San Francisco nie było najbezpieczniejszym miejscem, więc Theo go unikał. W pewnym momencie złapał się na tym, że zaczyna unikać chodzenia po mieście również w dzień.
Złożyło się na to wiele rzeczy. Często wydawało mu się, że ktoś go śledzi. Często dostrzegał kątem oka odbicie ciemnej, zniekształconej sylwetki w sklepowej witrynie. Często był pewien, że czuje mokry, gorący oddech na karku.
Nikomu o tym nie mówił, bo wiedział, że uznają go za wariata. Wokół niego działo się coś dziwnego, ale nie potrafił przyporządkować i racjonalnie wyjaśnić tych zdarzeń. To sprawiało, że naprawdę powoli zaczynał wariować. Czuł, że coś się zbliża.
────
[100 słów: Theodore otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
[100 słów: Theodore otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz